Są mecze, które wymykają się spod jednoznacznej oceny. Takim spotkaniem był na pewno sobotni pojedynek w Olecku wygrany w dramatycznych okolicznościach przez piłkarzy MLKS Czarni Olecko z MKS Kłobuk Mikołajki 5:2, choć w piątej minucie przegrywali 0:2. Kunsztem strzeleckim w tym meczu popisał się strzelec 4 bramek Jakub Kozłowski. Jedną bramkę dołożył Michał Jurewicz.
Radowali się kibice oleccy, bowiem ich zespół przeszedł w tym meczu drogę z piekła do raju. Rzeczywiście było w nim wszystko co kocha piłkarski kibic - siedem bramek, efektowne akcje i bramki, zwroty sytuacji. Ale prawdą jest też, że kulała w tym meczu gra defensywna obu zespołów. Proste błędy przydarzały się obronie jednych i drugich.
Brawo drużyno za walkę i grę z charakterem. Przegrywając 0:2, potraficie się podnieść i odmienić losy gry. Super Czarni, co to były za emocje!