W ósmej kolejce spotkań przyszło nam rywalizować z LKS Błękitni Pasym. Spotkanie od początku było bardzo wyrównane. Obie strony miały swoje okazje, ale ostatecznie MLKS Czarni Olecko przegrali 0:1. Sobotni mecz był bardzo wyrównany i najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis.
W dzisiejszym meczu obie drużyny zaprezentowały sporo walki i zaangażowania często próbowały grać piłką. Dużo było gry w środku pola i dośrodkowań z obu stron ale zagrożenia strzałami niewiele. Jako pierwsi groźnie zaatakowali nasi zawodnicy. Po strzale Adama Tusznio z pięciu metrów piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Jak mówi przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą" i chwilę po naszej akcji zawodnik gości Kamil Kępka zdobył jedyną w tym spotkaniu bramkę.
W drugiej połowie gra ponownie toczyła się falami, raz groźniejsi byli goście raz nasi zawodnicy. Ponownie na boisku było dużo walki i biegania i raz mało 100 % sytuacji ale mimo to mecz na pewno podobał się kibicom bo był szybkim widowiskiem.
Spotkanie pokazało, że jeśli nie wykorzystuje się swoich sytuacji do zdobycia bramek, to trudno myśleć o korzystnym rezultacie. Porażka z Błekitnymi boli tym bardziej, że przeciwnicy byli z pewnością w naszym zasięgu.
Skład Czarnych:
Miliszewski - Szczęsny, Wiktorzak, Sutuła, Kosiński - Bukpas, Tusznio, Karaś (80' Naruszewicz), Jurewicz, Kot - Tusznio (60' Bielecki)