Nie taki początek przygotowań do nowego sezonu wyobrażali sobie zawodnicy MLKS Czarni Olecko. Trzecim sparingpartnerem były Wigry II Suwałki które bezlitośnie wykorzystały każdy najmniejszy błąd naszego zespołu strzelając aż 7 bramek.
Nasi zawodnicy wypracowali sobie kilka sytuacji do zdobycia gola jednak brakowało skuteczności. Na wynik mogło również zaważyć to, że podopieczni trenera Bartłomieja Koniecko ćwiczyli nowe ustawienie oraz różne warianty gry a na boisku w całym meczu pojawiło się aż dziewięciu testowanych zawodników. Nie mniej nikt nie spodziewał się takiego wyniku.
Nasza drużyna zawiodła zwłaszcza w drugiej części spotkania kiedy straciła cztery bramki. O ile jedna bramka padła po wyraźnym faulu w polu karnym to pozostałe były efektem błędów w obronie. Jedynie w pierwszej połowie nasz zespół nawiązał w miarę wyrównany pojedynek zwłaszcza lepiej spisał się w tej połowie blok defensywny. Wiele do życzenia pozostawiała gra linii ataku, w której aż nadto widać brak doświadczonych napastników.
Miejmy nadzieję, że w tym meczu o wiele zmniejszyliśmy limit straconych bramek w lidze i teraz będzie już lepiej wiedząc po meczu nad jakimi aspektami trzeba popracować.