Spore emocje czekają w najbliższą sobotę kibiców w Olecku. Na Stadionie Miejskim dojdzie bowiem do meczu na szczycie ligi okręgowej w którym lider rozgrywek Czarni Olecko podejmować będą wicelidera LKS Różnowo. Na takie sportowe wydarzenia czeka się z utęsknieniem i nadzieją na ujrzenie emocjonującego sportowego widowiska na najwyższym poziomie.
Chodź to dopiero 20. kolejka a przed nami oprócz tej do rozegrania zostanie jeszcze dwanaście spotkań w tym dwa zaległe już dziś wiadomo że ten mecz będzie miało duży wpływ na wynik końcowy w tabeli. Obie drużyny w tym sezonie są najlepszymi ekipami w lidze i obie nie ma co ukrywać biją się o awans do IV ligi. Po rozegranych meczach jak na razie więcej punktów uzbierał zespół trenera Karola Sobczaka, ma ich na swoim koncie 41, zaś niewiele mniej ma zespół z Różnowa który uzbierał ich 39. W pierwszym spotkaniu obu tych ekip w rundzie jesiennej na boisku w Różnowie padł remis 1:1 (Jakub Kozłowski).
Stawką spotkania jest fotel lidera, dlatego emocji w meczu nie powinno zabraknąć. Olecczanie będą chcieli także zachować status zespołu niepokonanego na własnym obiekcie. Przypomnijmy, że jesienią wygrali u siebie 7 razy. Dopiero na inaugurację rundy stracili punkty remisując z Żaglem Piecki.
To mecz o tzw. „sześć punktów. Dwa zespoły będą chciały zgarnąć pełną pulę. Nikt nawet nie będzie myślał o remisie ponieważ nikogo nie urządza. My jesteśmy drużyną bezkompromisową, bo w całym sezonie mamy tylko dwa remisy. Każdy wie, o co gra, żadnej z ekip nie interesuje podział punktów. Czarni cały czas są liderem, ale każde potknięcie, każda strata punktów, może oznaczać pożegnanie się z pierwszym miejscem w klasyfikacji.
Czeka nas ciężkie spotkanie, ale to rywale przyjeżdżają do nas, a nie my do nich. Przed tygodniem olecczanie bezdyskusyjnie wygrali 3:1 w Bartoszycach, przedłużając do sześciu meczy serię bez porażki. Teraz muszą zrobić wszystko by te pasmo podtrzymać i zdobyć komplet punktów. Nie będzie łatwo, bo przyjeżdża drugie w kwalifikacji LKS Różnowo, które również ma chrapkę na awans do wyższej ligi. W ostatniej kolejce wygrali (2:0 z Źaglem Piecki) i mają na koncie o dwa punkty mniej niż nasz zespół. Za Czarmymi przemawia jednak atut własnego boiska, na którym jeszcze w tym sezonie nie przegrali. Jeśli nadal poważnie myślą o awansie, nie ma innego wyjścia jak rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść.
Pierwszy gwizdek w tym bardzo atrakcyjnie zapowiadającym się meczu rozlegnie się w sobotę 14 kwietnia o godzinie 16.00.
Warmińsko - Mazurski Związek Piłki Nożnej wyznaczył sędziów do prowadzenia sobotniego meczu. Spotkanie poprowadzą jako główny Damian Krumplewski (Mrągowo) na liniach pomagać mu będą Piotr Michalak (Giżycko) oraz Rafał Śniadach (Piecki).